Padaczka, czy też inaczej epilepsja, to poważne neurologiczne schorzenie, które dotyczy zarówno kobiet i mężczyzn, a zachorować może każdy, niezależnie od wieku, stylu życia czy genetycznych uwarunkowań. Napady padaczki porównać można do spięcia w instalacji elektrycznej, ludzkie komórki nerwowe są nadmiernie pobudzane i dochodzi do „wyładowania” (ataku). Istnieją różne rodzaje napadów padaczki, a sama choroba nie dość, że często niezdiagnozowana, to występuje w wielu stopniach intensywności. Jedną z najgroźniejszych jest niewątpliwie padaczka lekooporna.
Dotyczy ona około 25 % wszystkich chorych. Do najnowszych metod walki z tym rodzajem epilepsji należy przyjmowanie medycznej marihuany, a konkretniej oleju z konopi. Jego odkrywcą jest Rick Simpson, założyciel firmy RSHO – Real Scientific Hemp Oil. Pod koniec lat dziewięćdziesiątych uległ on wypadkowi, po którym zauważył u siebie duże problemy z pamięcią i zapamiętywaniem. Zainspirowany programem telewizyjnym postanowił stworzyć lek z marihuany, który regularnie stosowany widocznie poprawił jego stan i samopoczucie. Z pomocą przychodzi nam medyczna marihuana, której podawanie w odpowiednich ilościach przez określony czas powoduje znaczące poprawy. Przeprowadzono badanie, w którym przez dwanaście tygodni podawano pacjentom olej z konopi, podczas analizy wyników stwierdzono, że w ponad połowie przypadków nastąpiła redukcja ataków padaczki. Uważa się, że dzięki medycznej marihuanie epilepsja może mieć łagodniejszy przebieg oraz być zdecydowanie łatwiejsza w leczeniu.